"Jest to pamiątka tylko owych biesiad sławnych,
Które dawano w domach panów starodawnych"
Uczniowie klasy 8a zrekonstruowali dawną ucztę szlachecką na wzór biesiad opisanych w "Panu Tadeuszu".
Do sali weszli w ustalonym porządku. Nie bez znaczenia było miejsce, które zajęli przy stole. Chłopcy usługiwali dziewczętom. Nauczyciel czytał wybrane fragmenty epopei narodowej mówiące o wystawnych gościnach.
Młodzież zadbała o wygląd stołu i samodzielnie przygotowała dania kuchni staropolskiej (niektórzy ze staropolskiej książki kulinarnej), niczym lekturowy Wojski: kontuzy (wędliny) prosto z domowej wędzarni, własnoręcznie robione zrazy oraz pyszny deser - arkas z owocami polanymi miodem, smakiem przypominający sernik. Jako dodatek pojawił się pieczony na zakwasie chleb, marynowane grzybki oraz smalec.
Uczestnicy projektu zaprezentowali elementy garderoby imitujące narodowy strój szlachecki lub zademonstrowali inne przedmioty nawiązujące do treści lektury. Jednym z najciekawszych była karabela - szabla stanowiąca kopię oryginalnej broni walecznego członka rodziny jednego z uczniów.
Wydarzenie zakończyło się tańcem poloneza, który skomponował wybitny artysta, Wojciech Kilar. Sam Mickiewicz mógłby podsumować projekt słowami wieńczącymi dzieło: "I ja tam z gośćmi byłem, miód i wino piłem,
A com widział i słyszał, w księgi umieściłem"...
Biesiada jak z "Pana Tadeusza"
- Szczegóły